Stryczek dla Rączki

pisarz widmo, horrory

W 1960 roku doszło w Bydgoszczy do bezsensownej zbrodni, została zamordowana dwójka nastolatków, a ich mordercą był Tadeusz Rączka. Opis tej zbrodni znajdziecie w książce Krzysztofa Drozdowskiego „Stryczek dla rączki. Rekonstrukcja zbrodni, która wstrząsnęła Bydgoszczą”.

Krzysztof Drozdowski to bydgoski pisarz. Jest on także dziennikarzem, redaktorem naczelnym portalu Historia Naprawdę, prezesem Fundacji Historycznej im. Mariana Rejewskiego oraz członkiem Stowarzyszenia Historyków Wojskowości. W kręgu jego zainteresowań znajduje się historia wojskowości, polityka wielkich mocarstw XX wieku, seryjni mordercy oraz historia Bydgoszczy. Opublikował 30 książek, niedawno przeczytałam jedną z nich zatytułowaną „Stryczek dla Rączki. Rekonstrukcja zbrodni, która wstrząsnęła Bydgoszczą”.

Morderstwo w 1960 roku

Książka ta jest rekonstrukcją morderstwa do którego doszło w 1960 roku w Bydgoszczy. Zamordowane zostało rodzeństwo Paweł i Gabriela Triebler, dzieci Celiny Triebler właścicielki Zakładu Kamieniarskiego. Mordercą okazał się Tadeusz Rączka, którego motywacją była kradzież. Dzięki skutecznej akcji Milicji Obywatelskiej został on szybko – dosłownie w ciągu paru godzin – złapany. Ta bezsensowna zbrodnia wstrząsnęła mieszkańcami Bydgoszczy. Rączka został osądzony i skazany na karę śmierci. Na pogrzebie pojawiło się tysiące bydgoszczan.

Motywy zbrodni

To jak wyglądał Tadeusz Rączka pokazała tylko prasa. Motywem zabójcy była kradzież, ale z książki możemy dowiedzieć się więcej o jego osobowości. Z jednej strony naiwny i głupkowaty, miał jednak sprytny pomysł na swoją obronę i wydawał się nie mieć żadnego poczucia winy. Po dokonaniu zabójstwa w nieudolny sposób próbował zbiec, jednak jego dziwne zachowanie i ubiór spowodowały, że wzbudził podejrzenia zwykłych obywateli i został szybko namierzony.

Autor rzetelnie rekonstruuje przebieg tych straszliwych wydarzeń, tego co zdarzyło się przed i po morderstwie. W książce znajdziecie bardzo szczegółową analizę oraz fragmenty akt sprawy do których dotarł autor. Jest to wierne odtworzenie śledztwa policji i działań sądu. Dostajecie także do przeczytania dokumenty, które złożył sam Rączka i szansę na wyrobienie sobie samemu opinii. Znajdzie tutaj także zdjęcia. Autor stara się nie przekazywać nam swoich opinii, ale w rzetelny sposób przeprowadzić nas przez tę zbrodnię.

Ponadto pisarz interesuje się także szerszym kontekst społecznym. Morderstwo zawsze wpływa także na społeczność i tym razem nie było inaczej. Rączka został skazany na najwyższy wymiar kary, został stracony, bydgoszczanie byli poruszeni perfidią tego morderstwa i zabiciem tak młodych osób.

Jak powstał Nowy Fordon?

Podsumowanie

Jest to lektura dla fanów reportaży oraz spraw kryminalnych. Gratką może się także okazać dla miłośników historii, a także psychologii. Jest to wartościowy wkład w badania historii Bydgoszczy.