Siedmiopiętrowa góra

Aby zostać świętym, trzeba jedynie naprawdę chcieć nim być.

Thomas Merton był niesamowitym człowiekiem. Był on amerykańskim mnichem trapistą, który pisząc, chciał zachęcać do wiary i rozwijania własnej duchowości. Jego życie poświęcone było poszukiwaniom, które opisał w swojej bestsellerowej autobiografii „Siedmiopiętrowa góra”. Tytuł książki nawiązuje do „Boskiej Komedii” Dantego. Góra Czyśćcowa, na którą chciał się wspiąć autor, miała aż siedem poziomów, była to wędrówka trudna i mozolna, ale najpierw – żeby dojść do raju – trzeba oczyścić się z grzechów podczas duchowej podróży.

Merton był członkiem klasztoru opactwa Matki Bożej z Gethsemani w stanie Kentucky i mieszkał tam od 1941 r. do swojej tragicznej i tajemniczej śmierci. Napisał ponad 50 książek w ciągu 27 lat. Jego najbardziej znaną książką jest „Siedmiopiętrowa góra”, która znajduje się na liście 100. najlepszych książek faktu stulecia sporządzonej przez National Review. Książka ta jest jedną z najsłynniejszych, jakie kiedykolwiek napisano o poszukiwaniu wiary i pokoju.

Jest to niezwykła książka, łączy ona w sobie elementy autobiografii, filozofii oraz wiary. Autor analizując i opisując swoje osobiste zmagania, zadaje uniwersalne pytania dotyczące sensu życia, wiary i ludzkiej egzystencji. Dzieli się on swoim doświadczeniami z życia przed wstąpieniem do klasztoru, wątpliwościami i poszukiwaniami przeznaczenia. Jest to człowiek wrażliwy, mistyk, postrzegający świat w zupełnie inny sposób niż ja. Podróż, w która nas zaprasza jest refleksyjna, bolesna i piękna. Świat rozprasza nas na każdym kroku, nie możemy na to pozwolić, jedyne warte przeżycia życie to poszukiwanie, bez duchowości nie ma dobrego życia. Te refleksje na temat samotności, ciszy i kontemplacji są jak świeży powiew w tym współczesnym świecie.

Nie czyta się jej łatwo, miałam stary i zniszczony egzemplarz. Pierwsze 50 stron to przyzwyczajanie się do stylu autora, ale jeśli macie trochę czasu i gotowości – jest to czas dobrze wykorzystany. Jest to jedna z tych książek, które niesamowicie wpłynęły na moje życie, po przeczytaniu poczułam się odmieniona i napełniona wiarą, nadzieją i spokojem. Ta książka to impuls do poszukiwań, na które każdy z nas powinien się skusić. Znalazła mnie w idealnym momencie moich własnych poszukiwań i rozterek.

Polecam wszystkim tym, którzy poszukują i nie boją się wyzwań.