Elizabeth Gilbert to amerykańska pisarka, która stała się sławna dzięki książce „Jedz, módl się, kochaj” i jej ekranizacji z Julią Roberts. Pani Gilbert to osoba o ciekawej osobowości, kobieta wielu zawodów, odważna i gotowa prowadzić ciekawe życie.
„Byliśmy zwykłym zespołem” (The Beatles)
Jej książka „Wielka magia” to spisany jej wykład z TED Conference, który obejrzało ponad 11,5 mln osób. Elizabeth Gilbert, dzięki swojej książce „Jedz, módl się i kochaj” zrobiła nieoczekiwaną i spektakularną karierę, która była czymś wspaniałym, ale i… niepokojącym. Bo jak można napisać kolejną książkę, skoro ludzie mają tak wielkie oczekiwania? Ta książka jest próbą zmierzania się z tymi myślami.
W książce tej mowa o kreatywności, wytrwałości i całej Wielkiej Magii związanej z pisaniem. Pani Gilbert dzieli się w niej swoimi przemyśleniami na temat procesu twórczego oraz radości płynącej z takiej pracy. Jednak podejmuje także temat obaw, które towarzyszą pisaniu i tworzeniu. Autorka zachęca nas do podążania za swoimi marzeniami i powołaniem, opowiada nam o swoich doświadczeniach, daje wskazówki z własnego życia oraz omawia jak skorzystać z pomysłów, które tylko czekają, aż je odkryjemy. W jej ocenie każdy z nas ma w sobie ogromne pokłady kreatywności, ale żeby je uruchomić potrzebujemy odwagi. Porażka jest nieodłącznym elementem tworzenia, nie należy się jej bać, tylko czerpać z niej informacje i działać dalej. Warto podejmować ryzyko i robić to wbrew krytycznym komentarzom. To w nas musi tkwić ta siła i magia. Nie warto czekać na natchnienie, ponieważ pisanie jest związane także z ciężką pracą i dyscypliną. Jest to także związane z autentycznością i poważnym traktowaniem swojego przeznaczenia. Nie trzeba mieć odpowiedniego wykształcenia, żeby wieść twórcze życie, ale trzeba potraktować to poważnie. Pisanie nie jest także związane z ambicją, można „po prostu” lubić tworzyć, dobrze się przy tym bawić i być szczęśliwym.
Bardzo ciekawy i inspirujący poradnik, a dzięki lekkości z jaką został napisany, czyta się go z przyjemnością i wielką ulgą – każdy z nas ma szansę być kreatywnym i naprawdę warto takim być! Po prostu trzeba robić swoje.
Polecam każdemu, kto uwielbia kreatywne działania i potrzebuje natchnienia, żeby robić je częściej i lepiej!