Praca w policji to horror – poznaj 5 strasznych filmów

Teoretycznie policja zajmuje się ochroną porządku publicznego, zapewnianiem bezpieczeństwa obywatelom, przeciwdziałaniem przestępczości oraz ściganiem sprawców przestępstw. Zdarza się, że w swojej pracy natykają się oni na inne okropne, niebezpieczne i przerażające wydarzenia. Czy fajnie jest być policjantem w horrorze? Poznajcie 5 strasznych filmów o policjantach!

1.  „Se7en” (1995), reż. David Fincher

Pierwszą moją propozycją jest amerykański thriller kryminalny z 1995 roku w reżyserii Davida Finchera zatytułowany „Seven”. Film obecnie uznawany za kultowy, pomógł on w karierze Fincherowi oraz jednemu z głównych aktorów – Bradowi Pittowi.

William Somerset (Morgan Freeman) jest świetnym detektywem o analitycznym umyśle, który zaraz ma iść na emeryturę. Na koniec zostaje mu przydzielony partner – David Mills (Brad Pitt), który jest nowy w NY i nastawiony na karierę. Niestety podczas ostatniego dnia natrafiają oni na straszliwą zbrodnię. Zostaje znalezione ciało otyłego mężczyzny, którego ktoś futrował jedzeniem, a na ścianie w jego mieszkaniu napisano „obżarstwo”. Pojawiają się kolejne ciała, wszystkie one nawiązują do 7 grzechów głównych. Okazuje się, że te zbrodnie to dzieło seryjnego, psychopatycznego mordercy.

Film jest wstrząsający, mroczny i momentami obrzydliwy. Jego zakończenie zostało uznane za jedno z najbardziej szokujących i niezapomnianych w historii kina. Mamy tutaj wszystko to, co jest najstraszniejsze w pracy policji: bycie dobrym detektywem zazwyczaj oznacza najtrudniejsze sprawy, wcale nie da się tak łatwo przejść na emeryturę, a ta praca zawsze wpływa na życie osobiste.

Oto 6 filmów o seryjnych mordercach!

2. „Raport mniejszości” (2002), reż. Steven Spielberg

Kolejną moją propozycją jest film w równie gwiazdorskiej obsadzie, gra w nim sam Tom Cruise. Jego tytuł to Raport mniejszości” (2002), reż. Steven Spielberg. Jest on luźno oparty na noweli Philipa K. Dicka z 1956 roku o tym samym tytule. Niektóre z przedstawionych w filmie technologii okazały się prorocze. Odniósł on sukces komercyjny, otrzymał parę nagród oraz Oscara za najlepszą edycję dźwięku. Od tego czasu znalazł się na listach największych filmów science fiction wszech czasów.

W (już) niedalekiej przyszłości, bo w roku 2054 istnieje super świat – nie ma żadnych zbrodni, bo po prostu nie mogą się one wydarzyć. Da się je przewidzieć, a winnych ukarać zanim wprowadzą swoją myśl w czyn. A to dzięki trójce jasnowidzów na usługach Agencji Prewencji Departamentu Sprawiedliwości, nad której sprawnym działaniem czuwa komisarz John Anderton (Tom Cruise). To właśnie on reaguje na przepowiednie, które nigdy jeszcze nie okazały się błędne. Ale pojawia się problem, bo w trakcie nowej przepowiedni okazuje się, że to właśnie John planuje zrobić coś złego…

Film o tym, że policjanci z jednej strony są bardzo wyrozumiali dla swoich, ale tak naprawdę są w stanie pożreć siebie nawzajem, gdy tylko zajdzie taka potrzeba. Mam słabość do Toma Cruisa i bardzo lubię go w tym filmie, on dobrze wygląda nawet, gdy dopada go jakiś horror.

3. „RoboCop” (1987), reż. Paul Verhoeven

Następną propozycją jest „RoboCop” (1987), reż. Paul Verhoeven. Jest to sensacyjny film science fiction produkcji amerykańskiej, który doczekał się dwóch sequeli, do których scenariusze napisał autor komiksów Frank Miller. Na postaci cyborga-policjanta oparto wiele gier komputerowych, dwa seriale animowane oraz dwa seriale telewizyjne.

W niedalekiej przyszłości w Detroit, przestępcy mają się lepiej niż inni. Korupcja. Terror. Morderstwa. Ktoś musi zaprowadzić tutaj porządek i jest nim … robot policyjny (Arnold Schwarzenegger). Jest on hybrydą – pół maszyny, pół człowieka, łączy on zimne wyrachowanie robota z wrażliwością i wnikliwością policjanta. Czy superglina RoboCop jest lekarstwem na całe zło?

Film może bawić, może straszyć, ale jest także przestrogą. Czy chcielibyśmy, żeby porządku w naszych miastach pilnował ktoś taki? Nawet jednak robot może mieć swoje dylematy, a jego praca może być horrorem.

4. Serial „True Detective” (2014 – ), twórca: Nic Pizzolatto

Kolejną moją propozycją jest serial „True Detective” (2014 – ), którego twórcą jest Nic Pizzolatto. Każdy z sezonów pokazuje inne bolączki policjantów z różnych stron Ameryki. Pierwszy sezon moim zdaniem jest najlepszy i zyskał szerokie uznanie. Otrzymał także wiele nagród, głównie za aktorstwo, scenariusz i reżyserię. I to w nim jest nawiązanie do kultowej książki Roberta W. Chambersa „Król w Żółci”.

W każdym z sezonów jest tajemnicza zagadka oraz wkraczamy w mroczną psychikę głównych bohaterów lub bohaterek. Rozwiązania zaskakują i są w nie często zamieszane nadprzyrodzone siły.

Pierwszy sezon to Matthew McConaughey i Woody Harrelson, akcja dzieje się w Luizjanie i śledzi dwóch detektywów z policji stanowej, a ich pościg dotyczy seryjnego mordercy z okultystycznymi ciągotami.

Drugi sezon to Colin Farrell i Rachel McAdams, akcja rozgrywa się w Kalifornii i koncentruje się na serii przestępstw, które są związane z morderstwem skorumpowanego polityka.

W trzecim sezonie wystąpili Mahershala Ali i Stephen Dorff. Miejscem akcji jest Ozarks. Policja bada makabryczną sprawę z udziałem dwójki zaginionych dzieci.

Czwarty sezon jest z udziałem Jodie Foster i Kali Reis, policjantki stacjonują na Alasce i prowadzą dochodzenie związane z nagłym zniknięciem ośmioosobowego zespołu ze stacji badawczej.

Wszystkie sezony pokazują, że policjanci i policjantki to osoby z ogromnymi problemami, ledwo radzący sobie z ogarnianiem rzeczywistości. Uwikłani w skomplikowane relacje, samotni, uzależnieni… Nie zachęca to do wstąpienia w ich szeregi. Czekamy na piąty sezon!

Jakie stereotypy występują w horrorach?

5. „Truposze nie umierają” (2019), reż. Jim Jarmusch

Ostatnią moją propozycją jest amerykańska komedia o zombie „Truposze nie umierają” (2019) napisana i wyreżyserowana przez Jima Jarmuscha. Gwiazdorska obsada, w tym Bill Murray, Adam Driver, Steve Buscemi, Tilda Swinton, Tom Waits, Danny Glover, Iggy Pop, Carol Kane, i Selena Gomez. Widziałam, że miał mieszane recenzje, ale myślę, że jest zabawny i jest kolejną szansą, żeby zobaczyć, że praca policjanta to nie przelewki.

W małym, sennym i nudnym miasteczku Centerville wszyscy są senni i zobojętniali. Ale zaczynają się dziać dziwne rzeczy, które ich z tego letargu wyrzucają. Na niebie wisi dziwny księżyc, czas płynie w dziwny sposób, zwierzęta szaleją, a ludzie wariują. Dodatkowo okazuje się, że ci co umierają nie zostają martwi i zaczyna się atak zombie. Policja musi zaprowadzić porządek.

Zabawny, ale i mroczny film o tym, że nawet policjanci z małych miasteczek są odważni i gotowi, żeby bronić swoją lokalną społeczność. I są przy tym bardzo sympatyczni! I chwała im za to!