2 strasznie tajemnicze zjawiska

pisarz widmo, horrory

W życiu są takie zdarzenia, które są trudne do zrozumienia, wyjaśnienia lub interpretacji. Bardzo tajemnicze, nieodgadnione, sprzeczne z naszą wiedzą i doświadczeniem. Poznajcie 2 takie zjawiska, które niedawno odkryłam. Myślę, że wraz z moimi „badaniami” będzie tego coraz więcej!

EXORCIST FEVER

W grudniu 1973 roku odbyła się premiera „Egzorcysty” – filmu w reżyserii Williama Friedkina, na podstawie powieści Williama Petera Blatt’ego o tym samym tytule. Powstanie tego filmu było jednym z momentów przełomowych w kinie grozy. Otrzymał on wiele nagród i był filmem bardzo dochodowym. Ponadto był bardzo popularny, miał kilka sequeli. Wywarł znaczący wpływ na popkulturę, a niektórzy uważają go za jeden z najwspanialszych horrorów jakie kiedykolwiek powstały. Fabułę oparto na prawdziwej historii opętania kilkunastoletniego chłopca, które miało miejsce w stanie Iowa w 1949 roku. Jak wieść niesie podczas nagrywania tego filmu ekipie zdarzały się dziwne i tajemnicze wypadki, więc dodatkowo uznano całą produkcję za nawiedzoną.

To co się działo podczas premiery tego filmu było kompletnym szaleństwem i nazwano to EXORCIST FEVER. Żeby go obejrzeć, ludzie ustawiali się w ogromne kolejki, które rozciągały się po całych przecznicach. Film miał być niby zakazany, dlatego część ludzi koniecznie chciała go zobaczyć. Ponadto podziwiali oni efekty specjalne i podobała im się wszystkie kontrowersje, które wokół niego narosły. Ale byli także i tacy, którzy ledwo radzili sobie z tym co pokazywano na ekranie. Podobno w sali kinowej działy się dantejskie sceny. Ludzie mdleli, zaczynali wierzyć że sami są opętani przez Szatana, część z nich wymagała hospitalizacji. Wiele osób, które widziało ten film, doświadczało koszmarów, histerii i nieokreślonego głębokiego lęku. Według niektórych szacunków, każdy występ wiązał się z czterema utratami przytomności, pół tuzinem napadów wymiotów i wielokrotnymi spontanicznymi wyjściami.

Jak to wyjaśnić? Czy to jakaś klątwa? Czy współcześni coś takiego mogłoby mieć miejsce? Do dziś tych kwestii nie wyjaśniono.

Oto fascynujące horrory na faktach!

ORIENTAL NIGHTMARE DEATH SYNDROM

Mamy 1984 rok i Wes Craven kręci jeden z najbardziej kultowych horrorów wszechczasów – „Koszmar z ulicy Wiązów”. Przerażający Freddy Krueger zabija w nim nastolatków… w snach. Podobno inspiracją dla reżysera był artykuł opublikowany w L.A. Times, w którym dziecko-uchodźca z Kambodży nie chciało zasypiać, bo bało się, że zostanie zaatakowane we śnie i nigdy się nie obudzi. Niestety pewnego dnia jego koszmar się spełnił…

Historie tego typu były znane już wcześniej, w latach 80. kilkudziesięciu uchodźców z Azji Południowo-Wschodniej w Ameryce zmarło we śnie z nieznanych powodów. Te tajemnicze zgony zdarzały się zwykle wśród młodych mężczyzn w wieku 20–30 lat z grupy etnicznej Hmong i dotknęły na tyle dużą część tej populacji, że zaalarmowały ekspertów ds. zdrowia publicznego. Tę zagadkową chorobę nazwano: ORIENTAL NIGHTMARE DEATH SYNDROME.

Ludzie ci byli straumatyzowani wojną, prześladowani w swoim kraju za współpracę z USA, która została potraktowana jako zdrada, a gdy dotarli do USA żyli w ubóstwie i wielkim stresie. Młodzi mężczyźni umierali, a śledczy nie znajdowali żadnego medycznego wyjaśnienia tych śmierci. Hmongowie za to wierzyli, że zostali ukarani przez duchy swoich przodków za opuszczenie ojczyzny.

Do dzisiaj historie te nie zostały wyjaśnione. To może lepiej dzisiaj nie zasypiać…