
Slasher (ang. slash – ciąć) to horror, w którym morderca likwiduje po kolei grupę osób, robiąc to w charakterystyczny sposób, jest brutalny i zawsze komuś udaje się uciec. Największy boom na tego typu filmy był w latach 70. i 80. XX wieku. John Carpenter robiąc Halloween (1978) zdefiniował podstawowe zasady rządzące tym gatunkiem. Renesans slasherów nastąpił w połowie lat dziewięćdziesiątych dzięki Wesowi Cravenowi. Gatunek ten ma wiernych fanów, aktualnie trochę takich filmów powstaje, ale nie są one już tak przełomowe jak kiedyś. Oto 3 współczesne slashery, które mi się spodobały.

1. „Konferencja” (2023), reż. Patrik Eklund

Pierwszym filmem jest „Konferencja” (2023), reż. Patrik Eklund, szwedzki slasher, który niedawno obejrzałam na platformie Netlix.
Pracownicy związani z budową centrum handlowego w miasteczku Kolärengen wyjeżdżają na wyjazd integracyjny. Podczas tego parodniowego spotkania mają omówić plan działania i pozyskania inwestorów. Budowa centrum handlowego budzi różne emocje u mieszkańców i jak się okazuje u pracowników także. Podczas tej „konferencji” wychodzą na jaw różne napięcia, dochodzi do kłótni i … pojawia się morderca przebrany za maskotkę miasta. Zaczyna mordować wszystkich po kolei.
„Porządny” slasher. Brutalny, krwawy i trochę… humorystyczny. Wyśmiano tu idee wyjazdów integracyjnych i kulturę korporacyjną. Dobrze zagrany i nagrany, trzyma wysoki poziom, nie jest tandetny i na siłę.
2. „Ulica strachu” – 3 części
Fear Street to seria amerykańskich horrorów będących adaptacją książek R. L Stina. Są to slashery z wątkiem nadprzyrodzonym, bohaterami są nastolatki. Historia dotyczy 300 lat miasteczka Shadyside, które od setek lat jest miejscem dziwnych i niepokojących wydarzeń związanych ze śmiercią nastolatków. Seria tych filmów obejmuje obecnie 3 filmy, wszystkie zostały opublikowane na platformie Netflix w 2021 roku. Na czwarty film właśnie czekamy, jego premiera ma być w 2025 roku.
„Ulica Strachu – część 1: 1994” (2021), reż. Leigh Janiak

Pierwsza część to „Ulica Strachu – część 1: 1994” (2021), reż. Leigh Janiak.
ROK 1994. Dziewczyna pracująca w księgarni w Centrum Handlowym Shadyside właśnie kończy pracę, nieoczekiwanie zostaje zaatakowana przez swojego przyjaciela, Ryana Torresa. Okazuje się, że zabił on wcześniej 7 innych pracowników. Nie są to pierwsze takie krwawe wydarzenia w miasteczku, które jest nazwane stolicą morderstw w Stanach Zjednoczonych. Grupa nastolatków próbuję odkryć tajemnice miasteczka.
„Ulica Strachu – część 2: 1978” (2021), reż. Leigh Janiak

Kolejna część ma tytuł „Ulica Strachu – część 2: 1978” (2021), reż. Leigh Janiak.
Znowu znajdujemy się w miasteczku Shadyside, tym razem mamy rok 1978. Zaczynają się wakacje i obóz Nightwing. W nocy beztroska zabawa obozowa kończy się… masakrą. Kolejny uczestnicy zostają zamordowani i zaczyna się walka o przetrwanie.
„Ulica Strachu – część 3: 1666” (2021), reż. Leigh Janiak

Następna część to „Ulica Strachu – część 3: 1666” (2021), reż. Leigh Janiak.
Czy w końcu dowiemy się dlaczego miasteczko Shadyside jest przeklęte? Tym razem przenosimy się do roku 1666, gdzie w końcu poznajemy Sarah Fier – kobietę, która została oskarżona o bycie czarownicą. Gdy w miasteczku Union zaczynają się dziać dziwne rzeczy, trzeba znaleźć winnego, nawet jeśli nie jest on nim naprawdę. Pod koniec filmu wracamy także do 1994 roku, a sprawy we współczesności także się rozstrzygają.
Filmy te to zdecydowanie horrory, zdecydowanie slashery, zdecydowanie skierowany są do młodych ludzi. Ekstremalna sytuacja powoduje, że nastolatkowie muszą połączyć siły, pokonać niechęć do siebie i stać się odważnymi bohaterami. Mimo że są krwawe momenty, ogląda się to z ciekawością. Plejada mocnych, młodych aktorek plus ciekawy soundtrack są gwarantem dobrej zabawy w klasycznym stylu.
Horrory nie tylko dla nastolatków!
3. „Zatrzymać morderstwo” (2023), reż. Nahnatchka Khan

Kolejnym filmem jest „Zatrzymać morderstwo” (2023), reż. Nahnatchka Khan, kolejny współczesny slasher skierowany do młodych widzów.
Mija 35 lat od brutalnych morderstw 3 nastolatek. Dzieje się coś niepokojącego, w noc Halloween zaczyna znowu grasować morderca, nosi maskę wielkiego bobasa. Jamie ignoruje ostrzeżenia i zostaje przez niego zaatakowana, w wyniku dziwnego zbiegu okoliczności przypadkiem przenosi się w czasie do 1987 roku, w którym zabójca zaatakował po raz pierwszy. Czy uda się jej rozwiązać zagadkę i zmienić przyszłość?
Fajny slasher, właściwie skierowany do każdego. Dużo zabawnych scen, kiedy współczesna nastolatka konfrontuje się z dawnymi, nie tak poprawnymi politycznie czasami.